Ilość porcji: 2
Czas przygotowania: 15 – 20 minut
1 porcja dostarcza*: 132 kcal B: 10g T: 4,5g W: 17,5g Bł: 12g
Jeśli jedyną “odmianą” botwiny, jaką znasz jest zupa (a chłodnik z botwiny to w Twojej kuchni prawdziwe szaleństwo) – koniecznie wypróbuj duszoną botwinkę!
Cebulkę poszatkuj i podsmaż na oleju, dodaj pocięte w plasterki pieczarki i dusić do odparowania wody.
Botwinkę dokładnie umyj i podziel na 3 części:
- buraczki,
- twardą (buraczaną :D) łodygę,
- liście.
Buraczki obierz i pokrój w niewielkie kawałki – podduś w minimalnej ilości wody.
Czerwone części łodyg poszatkuj i dorzuć do buraczków, kiedy te nieco zmiękną.
Po chwili dodaj poszatkowane liście.
Na koniec połącz ze sobą podsmażone pieczarki i uduszoną botwinkę, dodaj przeciśnięty przez praskę czosnek i przyprawy. Przed podaniem obficie posyp poszatkowaną natką pietruszki (albo inną zieleniną).
Dietetyk radzi: duszona botwinka idealnie uzupełni każdy obiad! Moim faworytem jest połączenie: ugotowany pęczak + sadzone jajo + duszona botwinka.
*wartość energetyczna dotyczy wyłącznie botwiny z pieczarkami.
“Zestaw” duszona botwinka z pieczarkami + 50g pęczaku + 2 jaja sadzone to ok. 530 kcal.
Dietetyk poleca: duszona botwinka z pieczarkami smakuje wyśmienicie w towarzystwie placków z ciecierzycy! 😉